wierszyki moje i wasze...

Jestem z macki,
i pieke placki,
klade je na stol,
i kroje na pol....
Lubie moje noze,
zawsze je przy sobie nosze,
gdy jakas babcia sie ciastem nacieszy,
to pakuje jej moje noze w plecy....
Potem nadziewam ja duza iloscia farszu,
a pozniej zalewam jej cialo w barszczu,
potem zycze wszystkim smacznego,
i klade babcie na stole....
A jak ktos powie ze juz nie moze,
to mu z noza zaraz przysole,
a jak ktos jednak zmieni swoje zdanie,
to ino zaraz na slupie jak Backi stanie....

ach ten smak piwa i wina,
on tak szybko qr2 zanika,
chcialbym się jeszcze,
napić z wami wy wieszcze,
posmakować piwa i wina,
bo ten posmak tak szybko zanika...

protest ten kieruje,
bo ja nie pojmuje,
ze mnie pani mila,
dzisiaj rozkminila,
wstawila uwage,
zaraz zrobie zwale,
i ta pani mila,
juz se nie pofika,
bo do mamy pojde,
powiem przy tym bojde,
mama powie tacie,
tata powie bracie,
a brat taki mily,
powie to siostrzyczce,
a siostrzyczka wredna,
nie poszla bo biedna,
do dyrka naszego,
rozkminiacza wielkiego,
bysio sie nie dowiedzial,
pierdnal i siedzi jak siedzial

a to bez tytulu,
bo nie lubie tlumu,
nie jezdze autobusem,
bo wole mikrobusem,
lubie tez tramwaje,
bo mi w nich przystaje,
jezdzic o poranku,
wysiadac na przystanku,
isc potem do szkoly,
bo ludzie maja humory,
a ja mam tylko zmory,
bo nie lubie czytac,
i ludzi rozkminiac,
bo sa strasznie nudni,
zmudniu i marudni....

Gość

kur.wa kur.wa

Chcę być Modem,
Bo moderator dobrym jest zawodem,
A ja jestem w tym dobry,
Tak jak w obgryzaniu drzew bobry,
Na trzech forach mnie docenili,
I jako moderatora ustawili.